“Do obywatela Johna Browna”
John Brown
Cyprian Kamil Norwid
- George Washington
- Tadeusz Kościuszko
Historia i tożsamość Ameryki zostały zasadniczo ukształtowane przez abolicjonizm, ruch, który dążył do położenia kresu niewolnictwu w Stanach Zjednoczonych. Działał on od epoki kolonialnej aż do wojny secesyjnej (1861-1865), która doprowadziła do zniesienia niewolnictwa w USA. John Brown (1800-1859) stał się ikoną i męczennikiem ruchu abolicjonistycznego. W 1859 Brown poprowadził atak na federalną zbrojownię na Południu w ówczesnej Wirginii, zamierzając wywołać powstanie niewolników. Został schwytany przez miejscową milicję i pospiesznie osądzony za zdradę stanu. Uznany za winnego wszelkich zarzutów, został powieszony. Był pierwszym obywatelem straconym za zdradę stanu w historii Stanów Zjednoczonych. Jako głęboko religijny człowiek, Brown wierzył, że jest „instrumentem Boga”, predestynowanym, by zadać śmiertelny cios amerykańskiemu niewolnictwu. Swoją walkę traktował jako „święty obowiązek”. Brown był głęboko przekonany, że przemoc jest konieczna, aby doprowadzić do zniesienia niewolnictwa, ponieważ pokojowe metody zawiodły. Podkreślił, że w dążeniu do uwolnienia Afroamerykanów kierował się Deklaracją Niepodległości USA, która stwierdzała, że „wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi”. Brown został uwieczniony w literaturze i sztuce, zarówno w USA, jak i na całym świecie. Cyprian Kamil Norwid (1821 –1883), wielki polski poeta, malarz i rzeźbiarz, napisał dwa wiersze upamiętniające Browna.
Rodzina Norwida pochodziła ze Żmudzi na Litwie, gdzie do dziś znajduje się wieś Norwidai. Według Tomasa Venclovy, wybitnego współczesnego poety litewskiego, prozaika, uczonego i tłumacza literatury, nazwisko Norwida oznacza po litewsku „ten, który chce widzieć”. Jednym z przodków Norwida ze strony matki był polski król Jan III Sobieski (1674-1696) urodzony i związany z zachodnią Ukrainą, który miał częściowo pochodzenie rusińskie. W 1852 Norwid zdecydował się na emigrację do Stanów Zjednoczonych. Przybył do Nowego Jorku na początku 1853 roku i otrzymał dobrze płatną pracę w firmie graficznej. Jednak jesienią tego samego roku dowiedział się o wybuchu wojny krymskiej (1853-1856). W nadziei, że doprowadzi to do odzyskania przez Polskę niepodległości, powrócił do Europy.
Podczas procesu Johna Browna Norwid napisał wiersz pod tytułem “Do obywatela Johna Browna”. Wiersz został dołączony do publicznego listu, który Norwid wysłał do Polonii mieszkającej w USA. W wierszu Norwid wyraził wielkie rozczarowanie Stanami Zjednoczonymi, krajem, który zawsze uważał za bastion wolności i postępu. Tymczasem los Browna pokazał, według niego, że społeczeństwo amerykańskie okazało się głęboko podzielone i rozdarte przez nietolerancję i rasizm. Rozgoryczenie Norwida wzmacniał fakt, że Polska nie była niepodległa. Jednak nadal miał nadzieję:
By Ameryka, odpoznawszy syna, Nie zakrzyknęła na gwiazd swych dwanaście: "Korony mojej sztuczne ognie zgaście, Noc idzie - czarna noc z twarzą Murzyna!"
W ostatniej zwrotce Norwid przywołał historyczne postacie George’a Washingtona (1732-1799) i Tadeusza Kościuszki (1746-1817):
Więc, nim Kościuszki cień i Waszyngtona Zadrży
Obie postacie nie zostały przez poetę przywołane bez powodu. Kościuszko był bowiem dla Norwida symbolem abolicjonizmu a Washington, Ojcem Założycielem prawdziwie demokratycznej republiki.