Uniwersalny rewolucjonista
Tadeusz Kościuszko
- George Washington| Agrippa Hall | Thomas Jefferson
- Booker T. Washington | Mały Żółw
- David Humphreys | Joel Barlow
- Jane Porter | Antoni Popiel
Tadeusz Kościuszko (1746-1817), polsko-litewski inżynier wojskowy, mąż stanu i dowódca wojskowy walczył po stronie amerykańskiej w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych (1775-1783). Ostatecznie jako Naczelnik dowodził powstaniem kościuszkowskim 1794 r. Kościuszko mieszkał w USA w latach 1776-1784 i po raz drugi w latach 1797-1798. W rezultacie dzisiaj Kościuszko jest bohaterem narodowym Polski, Litwy, Białorusi i Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości już w 1779 r. Kościuszko określił siebie jako „w ponad połowie Jankesa” w liście do generała Horatio Gatesa, swego byłego dowódcy. Po przyjeździe do USA w sierpniu 1797 r. publicznie oświadczył „uważam Amerykę za swoją drugą ojczyznę”.
Kościuszko urodził się na Polesiu w Białorusi, w bardzo zróżnicowanym etnicznie i religijnie regionie. Jego przodkami byli prawosławni Rusini, którzy stopniowo asymilowali się z kulturą polską. Niektórzy z nich przeszli na protestantyzm, a następnie na rzymski katolicyzm, inni zostali grekokatolikami. Wśród jego przodków byli nawet muzułmańscy Tatarzy. Matka Kościuszki była grekokatoliczką i najprawdopodobniej w tym obrządku został ochrzczony po raz pierwszy. W konsekwencji Kościuszko stał się zdecydowanym zwolennikiem obywatelskiego polskiego nacjonalizmu. Według Andrzeja Walickiego, wybitnego polskiego historyka i profesora Uniwersytetu Notre Dame w Indianie „Kościuszko natomiast wyraźnie oddzielał wolność od wiary. Proklamował równouprawnienie wyznawców wszystkich wiar – nie tylko konfesji chrześcijańskich, lecz również muzułmanów i żydów. W czasie insurekcji wcielał te idee w życie”. Kościuszko odegrał kluczową rolę w bitwie pod Saratogą w 1777 r., w której porażkę poniosły wojska brytyjskie. Bitwa odwróciła losy wojny na korzyść Amerykanów. Wzniesione przez Kościuszkę pod Saratogą fortyfikacje spotkały się z wielkim uznaniem generała Gatesa, który stwierdził, że „wielkimi taktykami kampanii były wzgórza i lasy, które młody polski inżynier był na tyle umiejętny, aby wybrać na mój obóz”.
Kościuszko zaprojektował też fortyfikacje w West Point. Generał George Washington (1732-1799) osobiście wyznaczył go do realizacji tego zadania. Washington uznał West Point za najważniejszą pozycję strategiczną w Ameryce. W rezultacie przeniósł swój sztab do fortu w 1779 roku. Dziś West Point jest siedzibą Amerykańskiej Akademii Wojskowej (USMA), słynnej czteroletniej federalnej akademii wojskowej. Po powrocie do Polski Kościuszko walczył w 1792 r. z wyróżnieniem w wojnie w obronie Konstytucji 3 maja przeciwko rosyjskiej agresji.
Amerykańska wojna o niepodległość stała się ważnym źródłem inspiracji dla obywateli Rzeczypospolitej. Akt powstania kościuszkowskiego wydany na początku walki z Rosją w 1794 r. miał wiele podobieństw do Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych z 1776 r. Dokument rozpoczynał się np. od wyjaśnienia skierowanego do świata, dlaczego rewolucja była konieczna.
Kościuszko wyróżniał się zdecydowanymi demokratycznymi i egalitarnymi poglądami. Był na przykład zagorzałym przeciwnikiem niewolnictwa i pańszczyzny dostrzegając podobieństwa między nimi. Mocno wierzył, że „wszyscy jesteśmy równi, jedyną różnicą jest bogactwo i wykształcenie”. Podczas rewolucji amerykańskiej adiutantem Kościuszki był Agrippa Hull (1759-1848), Afroamerykanin, znany wszystkim jako Grippy. Był wolnym człowiekiem i żołnierzem Armii Kontynentalnej, który przedstawiał się jako afrykański książę. Kościuszko nagrodził Grippy’ego za wybitną służbę jednym ze swoich najcenniejszych przedmiotów, pistoletem skałkowym wykonanym dla kadetów królewskich. Hull przeżył liczne barwne przygody z Kościuszką. Pewnego razu, gdy Kościuszko ruszył na zwiady, żeby sprawdzić sytuację po wschodniej stronie rzeki Hudson, blisko miejsca, gdzie teraz stoi jego pomnik. Kościuszko powiedział swojemu adiutantowi, że nie będzie go dwa, trzy dni. Hull wykorzystał nieobecność dowódcy i urządził przyjęcie, zapraszając wszystkich ciemnoskórych mężczyzn z obozu. Goście wypili dużo alkoholu i bawili się w najlepsze oglądając ”show” Grippy’ego, który paradował w mundurze polskiego oficera. Kościuszko niespodziewanie wrócił tej samej nocy, gdzie zastał w swym namiocie tłum ludzi wznoszących toast za Hulla i nazywających go „Kościuszko”. Kiedy Hull zobaczył swojego dowódcę, był przerażony i padł u stóp Kościuszki. Oficer wziął Hulla za rękę i powiedział: „Powstań, Książe, to poniżej godności afrykańskiego księcia, żeby klękać przed kimkolwiek.” Rozkazał Hullowi założyć kapelusz z pióropuszem i przedstawić się żołnierzom w obozie jako książę z Afryki, który przybył, aby dołączyć do walki o niepodległość Ameryki. Polak był tak przekonujący, że wielu żołnierzy uwierzyło, że Grippy jest księciem. Żołnierze zbudowali zaimprowizowany tron dla Hulla i wkrótce w obozie rozpoczęła się kolejna biesiada. Grippy musiał wznieść wiele toastów, więc następnego dnia obudził się z okropnym kacem.
Kościuszko w swoim testamencie poświęcił cały swój majątek amerykański na edukację i wyzwolenie niewolników w USA. Napisał: „Prosiłem pana Jeffersona, żeby w razie mojej śmierci, bez wyrażenia ostatniej woli lub testamentu, wykupił za moje pieniądze tylu Murzynów i uwolnił ich, aby pozostała suma wystarczyła na zapewnienie im wykształcenia i utrzymania. Każdy z nich powinien przedtem poznać obowiązek obywatela w wolnym państwie, bronienia swego kraju przeciw obcym i wewnętrznym wrogom, którzy chcieliby zmienić Konstytucję na gorszą, co by ich uczyniło w rezultacie znowu niewolnikami. Każdy z nich powinien mieć dobre i ludzkie serce, czułe na cierpienia innych. Każdy powinien być żonaty oraz otrzymać 100 akrów ziemi, narzędzia i żywy inwentarz do uprawy roli, wiedzieć, jak się z tym obchodzić, umieć gospodarować, a także powinien umieć współżyć z sąsiadami: być zawsze dobrym i gotowym do pomocy oraz skromnym wobec nich. Każdy powinien dzieciom dać dobre wykształcenie, kochać swój kraj i spełniać obywatelskie obowiązki, by w ten sposób – zachowując dla mnie wdzięczność – czynić siebie samego możliwe szczęśliwszym.”. Niestety, Thomas Jefferson (1743-1826), który nazwał Kościuszkę „najprawdziwszym synem wolności”, nigdy nie zrealizował jego testamentu, ponieważ sam był właścicielem niewolników. Mimo to Kościuszko stał się bohaterem elit afroamerykańskich. Jesienią 1910 roku Booker T. Washington (1856-1915), afroamerykański pedagog, przywódca społeczności, doradca kilku prezydentów USA i były niewolnik, przyjechał do Polski i odwiedził grób Kościuszki w Krakowie. W swoich pamiętnikach napisał: „Znajdowałem się w tej dziwnej krainie, dalej od mojego domu, niż kiedykolwiek się spodziewałem, a jednak składałem hołd człowiekowi [..]. Kiedy odwiedziłem grób Kościuszki, położyłem na nim różę w imieniu mojej rasy”.

Kościuszko na próżno próbował przekonać elity USA do konieczności uznania praw rdzennych Amerykanów. Podczas swojej drugiej wizyty w Ameryce (1797-1798) Kościuszko spotkał się z Mhšihkinaahkwa (Mały Żółw, około 1747-1812) z plemienia Miami. W latach 90. XVIII wieku Mihšihkinaahkwa poprowadził konfederację plemion z krainy Wielkich Jezior do kilku ważnych zwycięstw nad siłami amerykańskimi, w tym doprowadził do największej przegranej armii amerykańskiej w bitwie z siłami rdzennych Amerykanów. Mimo to został ostatecznie pokonany w 1794 roku. Mały Żółw podarował Kościuszce fajkę pokoju-tomahawk. Kościuszko był tak zadowolony z prezentu, że podarował mu w zamian swój tatarski płaszcz. Mały Żółw był bardzo zainteresowany losem Polski, która właśnie utraciła niepodległość. Wódz rozumiał, co to znaczy stracić ojczyznę i wzburzył się, słuchając opowieści Kościuszki o rozbiorze Polski dokonaną głównie przez carycę Rosji Katarzynę Wielką. Nerwowo spacerując po pokoju Mały Żółw powiedział: „Niech się strzeże ta kobieta”, nie wiedząc, że caryca już umarła. Potem, jakby zastanawiając się nad nową strategią, z poczuciem gorzkiego humoru powiedział Kościuszce „Mogłoby się to skończyć lepiej, jeśli miałbyś z nią romans, zwłaszcza jeśli była przystojna”. Polak był tak zachwycony wizytą Małego Żółwia, że gdy wódz wstał do wyjścia, Kościuszko podarował mu swoją ulubioną parę pistoletów, mówiąc: „Te pistolety nosiłem i używałem na wielu polach bitew w obronie uciśnionych, słabych, skrzywdzonych z powodu swojej rasy, przekazuję Ci je pod warunkiem, że zastrzelisz nimi pierwszego człowieka, który przyjdzie, aby cię ujarzmić lub ograbić z twojej ziemi”.
Wkrótce po swojej śmierci biografia Kościuszki stała się, tematem powracającym w literaturze amerykańskiej. Od 1780 do 1980 około trzydziestu pięciu amerykańskich poetów, prozaików i dramaturgów napisało dzieła o nim i jego życiu. David Humphreys (1752-1818), adiutant Georga Washingtona i sekretarz Benjamina Franklina, był towarzyszem Kościuszki podczas rewolucji amerykańskiej. Był także znanym poetą. Humphreys wspomina o Kościuszce w wierszu Muza, opisującym jego podróż do Francji. Kościuszko odgrywa też znaczącą rolę w jego “Poemacie o miłości ojczyzny”, napisanym „z okazji dwudziestej trzeciej rocznicy odzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone Ameryki”.
Joel Barlow (1754-1812), inny wybitny poeta amerykański, w swoim wierszu “Wizja Kolumba” wspomniał o Kościuszce, przedstawiając go jako jednego z najważniejszych bohaterów rewolucji amerykańskiej. Jeden z pierwszych przykładów powieści historycznej “Tadeusz z Warszawy” został napisany na cześć Kościuszki przez szkocką pisarkę Jane Porter (1776-1850). Powieść cieszyła się dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych i w XIX wieku doczekała się ponad osiemdziesięciu wydań.
Kościuszko jest upamiętniony w wielu miejscach w USA – jego popiersie stoi nawet w Kongresie. Jego pomniki znajdują się także w Lafayette Park w Waszyngtonie oraz w Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych w West Point. Pomnik w Waszyngtonie zaprojektował Antoni Popiel (1865-1910), polski rzeźbiarz, który zbudował rzeźby w kilku kluczowych budynkach publicznych we Lwowie (uniwersytet, Teatr Wielki i dworzec kolejowy).
Pomnik Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie otoczony jest postaciami symbolizującymi bitwy pod Saratogą i Racławicami. Bitwa pod Racławicami była jedną z pierwszych bitew polsko-litewskiego powstania kościuszkowskiego (1794) przeciwko Rosji. Zakończyła się ona zwycięstwem Kościuszki. USA wspiera też pamięć o Kościuszce w Białorusi, jego ojczyźnie. W latach 2003-2004 ambasada USA wyremontowała dworek w Mereczowszczyznie, gdzie urodził się Kościuszko. Drugie na Białorusi popiersie przedstawiające Kościuszkę odsłonięto w 2005 roku na dziedzińcu ambasady amerykańskiej w Mińsku.